niedziela, 8 września 2013

Rozdział 9.

Haahhahaah! Mam internet!
W nagrodę dodam jeszcze dzisiaj 10, lecz skomentujcie oba, dobrze?
Roksana Schmidt: Tak był plan, żeby się pokłócili :P
Alexa Maslow: Jak każdy! haahah, ta moja skromność :P
♥ Angie ♥: Nie mów tak o babci ;( Jej będzie smutno :( Nie ważne, ze jesteś trzecia, ważne , że komentujesz <3 Każdy komentarz jest dla mnie ważny, to własnie twój przyczynił się do tego, że piszę ten rozdział (poprosiłam o min. 3 komenty :P )
Lena Angeles:Wiem, że jest głupia :P Wiesz, ze planowałam tak zrobić? Ale wtedy by znowu trafiła do poprawczaka. A wtedy nie mogłaby kolegować się z Jamesem. A TEGO NIE CHCEMY!
Daria Maslow: NO musieli się pokłócić! Właśnie piszę rozdział :P
I proszę, linki piszcie w spamie. To ostatnie kieruje do was wszystkich ;(
A teraz zapraszam na rozdział :*
***
-James.- szarpnęłam szatyna za rękaw, gdy rozległ się dzwonek na kolejną lekcję, czyli francuski.
-Co chcesz?- zapytał wrogo.
-Przepraszam.-mruknęłam-Słyszysz? Przepraszam! Byłam zdenerwowana. I ogólnie przerażona, ty uratowałeś mnie przed blizną, jak i nie gorszym, a ja cię obraziłam. Nie uważam, że jesteś taki jak inni.
-To jaki jestem?- zapytał smutno.
-Jesteś szalonym, miłym, zabawnym chłopakiem, który jest na prawdę przystojny. Nie wierzysz w stereotypy. Jesteś gentlemanem.
-Dobrze. wybaczam- mocno mnie uściskał i ruszyliśmy w kierunku sali- A ty jesteś też inna. nikt nie jest taki sam. Może tylko udawać kogoś. Ty jesteś zabawną, skromną dziewczyną, niepewną swoich uczuć. Skrytą w sobie. Nikogo nie obrażasz. No chyba, że ta osoba sobie zasłuży- ostatnie zdanie powiedział szeptem i razem weszliśmy do sali.
Usiadłam w pierwszej ławce. Czyli tam gdzie zwykle. Trochę było to nie wygodne. Nie jestem jakaś najniższa w klasie, są osoby wyższe, ale też niższe. A najdziwniejsze, co mnie zadziwiała od początku, ławki były podwójne. W innych szkołach do których chodziłam wszystkie były dla każdego osobno.
Ale te podwójne ławki dawały mi możliwość bliższego siedzenia, co przy czym idzie również go lepiej poznać.
Stop, Miley stop. Ogarnij się. Jak go poznasz to się w nim zakochasz. Już teraz ci się podoba...
CO JA GADAM?!  Odbija mi totalnie. Lepiej  by było, gdybym go nie znała. Wtedy wszystko poszłoby lżej...
-No to moi kochani, kto chciałby się zapisać na koło zainteresowań z języka francuskiego? zapytała, drobna kobieta, czyli nasza nauczycielka. Podniosłam rękę i podałam swoje nazwisko.-Przyjdziesz dzisiaj?
-Dobrze, będę.
***(Po zajęciach)
Właśnie wychodziłam z sali. To kółko przeminęło bardzo przyjemnie. Podążyłam w kierunku swojej szafki, lecz po drodze zauważyłam jak kilku chłopaków zabiera jakiejś dziewczynie torebkę i ją rzuca miedzy sobą.
-Zostawcie ją!- rzuciłam swój plecak i podbiegłam do niej. Z jednym zaczęłam się szarpać i wyrwałam torbę z jego rąk, po czym obaj dostali w twarz.- Nie fajnie jest komuś dokuczać, a teraz wynocha!
-Dziękuję...-mruknęła cicho dziewczyna, gdy tamci odbiegli. rzuciłam jej uśmiech i podeszłam do swoich rzeczy, chciałam iść dalej.- Jestem Blanca. Chodzimy razem na koło francuskiego.
-Naprawdę?- zatrzymałam się.- Ja jestem Miley.- wróciłam się i podałam jej rękę.
-Może podziękuję ci za pomoc i zaproszę do siebie za piątek?
-Dobrze, nie ma problemu. Masz mój numer, wyślij mi sms'a z adresem.
-Dobrze nie ma sprawy.- schowała karteczkę do plecaka i wyszła ze szkoły.
Wróciłam do szafki i schowałam potrzebne mi zeszyty do plecaka. Zauważyłam, że telefon mi migał.
Ktoś do mnie napisał. A tym ktosiem był James.
Potrzebuję rady. W sobotę idę na randkę i potrzebuję kobiecej rady. Wpadniesz do mnie?
Zmroziło mnie. Trochę się poczułam niekomfortowo.
ok
Zdołałam wystukać na klawiaturze i ze łzami w oczach wróciłam do domu.

2 komentarze:

  1. TAK!! JESTEM PIERWSZA!!! *.* HA!! LEPSZA JESTEM!! :P :D
    Miło z strony Miley że go przeprosiła ^.^ I wgl zapisała się na dod zajęcia z francuskiego? No No ^ ^ Ja wolę Hiszpański :D Jakbym zaczęła się go uczyć może w tym języku bym się dogadała ale lipa umiem tylko po Polsku >.< Uuu James idzie na randkę? o.O NO WEŹ KOLEŚ!! TU JEST TAKA MILEY KTÓREJ SIĘ PODOBASZ A TY IDZIESZ NA RANDKĘ Z KIMŚ INNYM?! No co z ciebie za facet?! -.- xD Rozdział Super ^ ^ I JA CZEKAM NA NOWY!! JUŻ MA BYĆ!! :D TERAZ!! :D
    I jeszcze raz....JESTEM PIERWSZA!! *.*

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetny!! Na reszcie Blanca :*. Szczerze? Lubię francuski,ale hiszpański chyba jakoś bardziej ^^. A ta randka no James wierz co?! Dobra lecę czytać 10 :*.

    OdpowiedzUsuń